Zadbaj o czyste powietrze i zwalcz niską emisję!
Niska emisja to emisja szkodliwych pyłów i gazów do atmosfery, wynikająca głównie z nieekologicznych systemów ogrzewania oraz intensywnego transportu spalinowego. Substancje te przedostają się na wysokość do 40 metrów, co bezpośrednio wpływa na jakość powietrza, którym oddychamy. W połączeniu z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak brak wiatru i wysoka wilgotność, mogą one prowadzić do powstawania smogu – szczególnie groźnego dla naszych dróg oddechowych i zdrowia.
Nasza Misja – Twoje Czyste Powietrze
Firma EKOSCAN, jako Operator Programu Ograniczania Niskiej Emisji w gminach, oferuje kompleksową pomoc mieszkańcom przy ubieganiu się o dotacje unijne i krajowe na modernizację systemów ogrzewania oraz termomodernizację budynków jednorodzinnych. Inwestycja w nowoczesne systemy grzewcze i zmiana dotychczasowych metod ogrzewania to skuteczny sposób na redukcję smogu w Twojej okolicy.
Dyrektywa Budynkowa i Świadectwa Charakterystyki Energetycznej
Dyrektywa Budynkowa Unii Europejskiej stanowi kluczowy element walki z niską emisją, wprowadzając standardy dotyczące efektywności energetycznej budynków. Jednym z jej wymogów jest posiadanie Świadectwa Charakterystyki Energetycznej, które ocenia zużycie energii w budynku. Nasza firma oferuje profesjonalne wykonanie tych świadectw, a także przeprowadzanie audytów energetycznych, które pozwalają zidentyfikować obszary wymagające poprawy w celu obniżenia zużycia energii i emisji szkodliwych substancji.
Audyty Energetyczne – Klucz do Efektywności
Audyty energetyczne są niezbędne, aby dokładnie określić, jakie kroki należy podjąć, aby zwiększyć efektywność energetyczną budynku. W ramach naszych usług oferujemy kompleksowe audyty, które pomagają w określeniu optymalnych rozwiązań, prowadzących do zmniejszenia kosztów ogrzewania i poprawy komfortu użytkowania budynku.
Dotacje na Modernizację w Programach Czyste Powietrze, Mój Prąd i Moje Ciepło …
Oferujemy wsparcie w zakresie pozyskiwania dotacji w ramach programów takich jak Czyste Powietrze, Mój Prąd, Moje Ciepło oraz innych. Programy te umożliwiają finansowanie wymiany przestarzałych systemów grzewczych na nowoczesne, ekologiczne rozwiązania, jak również instalację odnawialnych źródeł energii, takich jak panele fotowoltaiczne, pompy ciepła i kolektory słoneczne. Dzięki temu możesz nie tylko zredukować koszty ogrzewania, ale również przyczynić się do poprawy jakości powietrza w Twojej okolicy.
Wspieramy Twój Ekologiczny Wybór
Nasza oferta obejmuje także wsparcie w przygotowaniu dokumentacji i współpracy z lokalnymi gminami przy modernizacji źródeł ciepła. Przystąpienie do programu ograniczenia niskiej emisji przynosi korzyści zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne – nie tylko dla beneficjentów, ale i dla całej społeczności.
Ponadto, EKOSCAN wspiera przedsiębiorców w ewidencji odpadów, zgodnie z obowiązującymi przepisami ochrony środowiska. Oferujemy pomoc w prawidłowym unieszkodliwianiu odpadów, przedstawiamy interpretacje przepisów oraz wdrażamy kompleksowe systemy obsługi gospodarki odpadami.
Skontaktuj się z Nami
Jeśli masz pytania lub potrzebujesz dodatkowych informacji, skontaktuj się z nami. Razem możemy skutecznie walczyć z niską emisją i smogiem, chroniąc zdrowie nasze i naszych bliskich.
To nie jest program, który można zrealizować w ciągu kilku miesięcy, a nawet roku czy dwóch. To jest proces kilkuletni i aby osiągnąć efekt w postaci czystego powietrza nad Śląskiem - wszystko, nie tylko w sferze finansowej, musi być dopięte „na ostatni guzik”. I właśnie od ubiegłego roku to robimy. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że z dniem pozyskania pieniędzy w ramach programu, jak za „dotknięciem czarodziejskiej różczki” nie poprawi się jakość powietrza. Bo trzeba przecież jeszcze te pieniądze zainwestować i daną inwestycję zrealizować. Po drugie, ten projekt - jeśli chodzi zarówno o zakres, jak i o spectrum działania - jest ogromny. To jest 81 podmiotów samorządowych, 73 gminy subregionu centralnego i 8 powiatów ziemskich, czyli jest to nieprawdopodobna skala działania i nieprawdopodobne przedsięwzięcie do wykonania.
To jasne, ale skoro mówi pan, że „idziecie do przodu”, to jak daleko w stosunku do ubiegłego roku?
Jest już wstępny harmonogram działań dotyczących programu kompleksowej likwidacji niskiej emisji. Zacznijmy może jednak od doradców energetycznych, którzy zostali przeszkoleni i już pracują w terenie, czyli z samorządami. Mamy pięciu doradców, którzy zajmują się oceną Programów Gospodarki Niskoemisyjnej przysyłanych do weryfikacji zarówno z NFOŚiGW, jak i z gmin. Niektóre odsyłamy do poprawy, a pozytywnie zweryfikowane - do zatwierdzenia. Chciałbym dodać, że katowicki Fundusz sam również finansuje Programy Gospodarki Niskoemisyjnej. Już 36 samorządów z naszego regionu złożyło u nas wymagane wnioski i decyzją zarządu około 800 tys. zł przyznano już na ten cel.
To dużo dla gminy?
Tak, bo to są pieniądze dotacyjne, czyli bezzwrotne. To spory zastrzyk finansowy i niemałe wsparcie, chociażby dlatego, że gmina nie musi wydać pieniędzy ze swojego budżetu. To istotne również dlatego, że Program Gospodarki Niskoemisyjnej jest warunkiem koniecznym, aby samorząd mógł ubiegać się o fundusze unijne, m.in. na walkę z niską emisją. Muszą w nim być ujęte wszystkie inwestycje, które mają być przedmiotem dofinansowania. Po to też niezbędni są doradcy pracujący w terenie. Będą przeglądać to, co gminy już zrobiły i ewentualnie wskazywać, czego jeszcze brakuje. Wiadomo, gminne programy powstają też na bazie konsultacji społecznych - swoje propozycje zgłaszają np. przedsiębiorcy. Inwestycje uwzględnione przez dany samorząd ujęte zostają w PGN-ach. Doradcy są po to, żeby pomagać, wspierać, uzupełniać… Taka jest ich rola i myślę, że warto było w naszych doradców - ekspertów zainwestować. Co tu kryć, to jest korzystne dla wszystkich zainteresowanych i jest to również dobra promocja Funduszu.
Samorządy nie mają problemów z uzyskaniem pomocy?
Fundusz takich problemów nie stwarza. Mało tego, objęte programem gimny są przydzielone obszarowo do pięciu doradców. Beskidy, częstochowskie, centrum aglomeracyjne, Zagłębie i ROW - każdy obszar ma swojego doradcę energetycznego.
To jak pan widzi kalendarz, jeśli chodzi o składanie wniosków?
Zgodnie z obietnicą, w II oraz III kwartale tego roku zostaną już rozpisane nabory. Ocena wniosków o dofinansowanie to III i IV kwartał, zawieranie umów - 2017 rok. Tak „układa się” ten kalendarz. Najprawdopodobniej najpóźniej rozpocznie się to w obszarze spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych, bo w ich przypadku będą musiały być zastosowane także instrumenty zwrotne. Natomiast jeśli chodzi o modernizację i budowę sieci ciepłowniczej, na co będzie w programie najwięcej pieniędzy, którymi WFOŚiGW jako instytucja wdrażająca, będzie zarządzał, a beneficjentami będą przedsiębiorstwa ciepłownicze, to jesteśmy już bardzo zaawansowani i myślę, że lada dzień, zainteresowani będą mogli składać wnioski o dofinansowanie. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi przedsiębiorstwami ciepłowniczymi, które kwalifikują się do udziału w programie i tutaj pieniądze mogą być uruchomione najszybciej.
Ile macie w sumie pieniędzy?
Na trzy poddziałania jest prawie miliard złotych.
Powiało optymizmem, bo to niemałe pieniądze...
To prawda, niemałe, ale wszystkiego nie rozwiążą. Oczywiście, są bardzo ważne w walce z niską emisją, ale równie ważna jest edukacja. Te dwa elementy de facto bez siebie nie istnieją.
Dlaczego pan tak sądzi? Edukujemy się od lat, a teraz są wreszcie konkrety, czyli pieniądze...
Zaznaczyłem przecież, że są bardzo istotne, ale obojętnie -czy będą pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego, z puli przeznaczonej na poprawę efektywności energetycznej, w tym też na poprawę jakości powietrza, czy zostaną pozyskane z Funduszu w ramach kompleksowego programu likwidacji niskiej emisji, to jeszcze muszą być właściwie wykorzystane, ze zrozumieniem celu i potrzeb, przez mieszkańców.
A niska emisja to jest co?
To jest niski komin, czyli budownictwo jednorodzinne. Tu musimy szukać rozwiązań. Jedno znaleźliśmy. Dlaczego podpisaliśmy porozumienie z marszałkiem? Dlatego, że UE już nie przewidziała dofinansowywania do wymiany kotłów węglowych, jedynie termomoderni-zację w połączeniu z podłączeniem do sieci ciepłowniczych. A nie wszędzie da się to zrobić i nie wszyscy chcą. Porozumienie polega na tym, że tam, gdzie pali się w tzw. śmieciuchach czy kachlokach, będzie możliwość skorzystania z dotacji jeszcze w oparciu o nasze środki statutowe i my będziemy dofinansowywać wymianę pieców. Dopiero te „puzzle”, bo unijni urzędnicy nie przewidzieli, że nie wszyscy będą podłączeni do sieci ciepłowniczej, dadzą systemową całość.
Całość razem z edukacją?
Oczywiście, ale dobrze prowadzoną i wciąż wzmacnianą, chociażby przez autorytety. A takie mamy po swojej stronie. Przykładem może być spotkanie w Brennej z dziekanami, co stanowiło zapowiedź tego, co „podziało się” 15 listopada - mówię o listach pasterskich abp. Wiktora Skworca i czterech biskupów diecezjalnych, gdzie ponowiono apel z Piekar i poruszono problem ochrony powietrza.
A efekt? Wierni wysłuchali, „przeżegnali się” i… śmieci do pieca?
Być może nie ma stuprocentowego efektu, a nie ma - pokazał to ostatni sezon grzewczy. Nie znaczy to jednak, że nic dobrego się nie stało. Myślę, że dzięki apelom autorytetów i stawianiu na edukację następuje przebudzenie społeczeństwa. Chcieliśmy zainspirować debatę społeczną i jestem przekonany, że to się udało.
Rozmawiała: Elżbieta Twórz. Dziennik Zachodni